Dariusz Batek (CST 7R MTB Team) zwyciężył na dystansie Grand Fondo podczas finałowych zawodów Vienna Life Lang Team Maratony Rowerowe w Kwidzynie. Jego drużyna wygrała klasyfikację generalną tegorocznego cyklu.
Finałowe zawody Vienna Life Lang Team Maratony Rowerowe tradycyjnie rozgrywane były w Kwidzynie. I tradycyjnie wyścigom towarzyszyła znakomita pogoda i świetna atmosfera. Potwierdzają to uczestnicy Parady Rodzinnej, którzy w Kwidzynie pojawili się w silnej grupie ponad dwustu osób. Szczególnie cieszy fakt, iż wzięło w niej udział mnóstwo kwidzynian. Gołym okiem widać, iż rower jest w tym mieście bardzo popularną formą aktywności.
Jedni bawili się podczas Parady, inni rywalizowali na dużo dłuższych dystansach. Na tym najbardziej wymagającym Grand Fondo klasę pokazał Dariusz Batek. Ambasador Vienna Life Lang Team Maratonów Rowerowych wygrał wyraźnie samotnie mijając linię mety z dużą przewagą nad rywalami. Podium uzupełnili jego koledzy z CST 7R MTB Team – Michał Neumann i Jakub Najs. Do samego końca trzymała w napięciu rywalizacja na dystansie Medio. Z tym samym czasem finiszowali Piotr Rzeszutek (Klub Kolarski Lew Lębork) i Michał Kucewicz (CST 7R MTB Team). Ostatecznie minimalnie szybszy okazał się Rzeszutek. Wśród pań na tym dystansie bezkonkurencyjna okazała się Zuzanna Krzystała (SUP Lifting Team Bugla Bike Service). Na dystansie Mini triumfowali Maciej Ścierski (Tomazi Bike Orbea Team) oraz Aleksandra Zabrocka (MLKS Baszta Bytów).
Dokładnie rok temu w Kwidzynie odbył się pierwszy Wyścig o Puchar Ministra Sportu i Turystyki. W nowym sezonie impreza nabrała rozpędu, rozegrano aż sześć wyścigów, z czego cztery liczyły się do klasyfikacji generalnej. Te finałowe znów odbyły się w Kwidzynie, a młodzi kolarze rywalizowali na 9-kilometrowej rundzie. Wyłoniono więc zwycięzców klasyfikacji generalnej, wśród których znaleźli się Milena Tokarska, Oliwia Stachurska, Karolina Fiedor, Michał Gruca, Filip Surdyk i Dawid Szudra. Jesteśmy przekonani, że wśród nich są następcy Katarzyny Niewiadomej, Michała Kwiatkowskiego i Rafała Majki.